5. etap Tour de Pologne: Katowice – Katowice
W stolicy województwa śląskiego usytuowany będzie zarówno start, jak i meta 5. etapu Tour de Pologne. Choć trasa tego odcinka wyścigu faworyzować będzie raczej sprinterów, to nie będzie to dla nich prosta przeprawa. Na ponad 187-kilometrowym dystansie znajdzie się bowiem wiele podjazdów, które złożą się na przeszło 1500 metrów przewyższenia.
Start honorowy piątego etapu zlokalizowano pod słynnym katowickim Spodkiem, czyli w centrum Katowic. Kibice kolarstwa wiedzą o transformacji, którą przeszła ta okolica w ostatnich latach. Oprócz słynnej hali widowiskowej mamy tu Centrum Kongresowe oraz siedzibę Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia i Telewizji. Niedaleko, w dawnej kopalni, jest też Muzeum Śląskie.
Start ostry – przy zabytkowym i niezwykle urokliwym osiedlu Nikiszowiec. Dalej, po drodze na pierwszą lotną premię LOTTO w Jaworznie, peleton przejedzie przez zieloną Dolinę Trzech Stawów. W jaworzyńskim parku Gródek działa ośrodek nurkowy Koparki, a tuż obok są polskie Malediwy, czyli spacerowa kładka na szmaragdowo-zielonym stawie Wydra. Tempo etapu powinno być wysokie. Skrajem Pustyni Błędowskiej kolarze wjadą na Jurę Krakowsko-Częstochowską i wraz z wyścigiem zaprezentują piękno i urok „Szlaku Orlich Gniazd”, ze wspaniałym zamkiem Rabsztyn pod Olkuszem na czele.
Niedługo potem zapierający dech w piersiach przejazd przez Ojcowski Park Narodowy, przez Pieskową Skałę, u podnóża zamku. W Ojcowie – premia górska PZU III kategorii. Potem Dolinki Krakowskie z pięknym klasztorem karmelitów w Czernej. Jurajska pętla domknie się pod Bukownem na premii specjalnej Decathlon. Przed kolarzami powrót do Katowic przez Mysłowice, gdzie do zdobycia jeszcze będą jeszcze punkty na premii lotnej LOTTO.
Niedługo później peleton ponownie zawita do Katowic, przejedzie przez słynny Nikiszowiec, skąd do mety pozostanie zaledwie 11 kilometrów. Finisz – raczej sprinterski – ulokowany będzie pod katowickim Spodkiem, na Alei Walentego Roździeńskiego. Jeśli czas pozwoli można zajrzeć na nieodległy katowicki Rynek albo na słynącą z kafejek i barów ulicę Mariacką.
– To będzie piękny etap zarówno pod względem sportowym, jak i turystycznym. Rozpocznie się i zakończy w Katowicach, które mają bogatą historię w Tour de Pologne. W ostatnich latach wygrywali tu m.in. Mattia Cattaneo, Remi Cavagna, Fabio Jakobsen, czy Pascal Ackermann. Pod względem walorów turystycznych także będzie wspaniale – przejedziemy przez Jurę Krakowsko-Częstochowskiej ze słynnym „Szlakiem Orlich Gniazd”, ale także niesamowity Ojcowski Park Narodowy – przyznał Czesław Lang, dyrektor generalny wyścigu.