NOMINOWANI W KONKURSIE NA NAJPIĘKNIEJSZE MIASTO 74. TOUR DE POLOGNE: KATOWICE
Są takie miejsca na trasie Tour de Pologne, bez których trudno sobie wyobrazić nasz narodowy wyścig. Miejsca, w których zawsze są tłumy ludzi kochających i rozumiejących sport. Takich, którzy potrafią stworzyć atmosferę wielkiego święta. Jednym z tych miejsc są Katowice. Finisz jednego z odcinków Tour de Pologne odbywa się tutaj od 2010 roku. Wygrywali tu tacy kolarze, jak choćby Jauhenij Hutarowicz, Marcel Kittel czy Fernando Gaviria. Tym razem królem sprintu został Sacha Modolo.
Katowice kojarzą się tym, którzy interesują się kolarstwem z szaloną prędkością. To tutaj bite są rekordy, bo szosa do mety prowadzi lekko z górki. Raz tylko w ostatnich latach zdarzyło się, że do mety dojechał uciekinier. Dokonał tego Taylor Phinney. Oderwał się od peletonu na rundach po mieście, a że świetnie potrafi jeździć na czas, nie dał się już dogonić i samotnie minął kreskę.
Jakkolwiek jednak kończy się ten odcinek, zawsze są ogromne emocje, a kolarze mogą liczyć na doping wielu tysięcy fanów. Czesław Lang wspominał kiedyś, że kiedy gościł w Polsce legendarnego Francesco Mosera, ten nie mógł się nadziwić, że płaski etap cieszy się tak wielkim zainteresowaniem. – Podczas włoskiego Giro d’Italia też są kibice, ale w górach – mówił słynny kolarz. Takiego miejsca nie mogło więc zabraknąć wśród nominowanych także teraz.