blank

Olav Kooij – z ORLEN Wyścigu Narodów na Tour de Pologne

Holendrzy dwukrotnie sięgnęli po zwycięstwo w klasyfikacji generalnej ORLEN Wyścigu Narodów. W 2021 roku zwyciężył Marijn van den Berg, a poprzednia edycja padła łupem Olava Kooija. Już wtedy wszystko wskazywało na to, że obserwujemy przyszłą gwiazdę sprintu. W zeszłym roku Holender odniósł kolejne zwycięstwa etapowe w Tour de Pologne!

Najlepsi sprinterzy świata rokrocznie odwiedzają Polskę, gdzie rywalizują na trasie Tour de Pologne. Każda edycja wyścigu oferuje dynamicznym kolarzom szansę na wykazanie się w płaskich końcówkach. Nie inaczej było w 81. Tour de Pologne, gdzie sprinterzy walczyli o etapowe skalpy w Prudniku, Katowicach i Krakowie.

Dwukrotnie najlepszy był Olav Kooij, potwierdzając, że zalicza się do światowej czołówki sprinterów. Holender z Team Visma | Lease a Bike w wieku zaledwie 23 lat ma już wygrane 4 etapy Tour de Pologne, odcinek Giro d’Italia, trzy etapy Paryż-Nicea czy worldtourowy wyścig jednodniowy BEMER Cyclassics.

– Mam dobre wspomnienia z Polski i dobrze było tu wrócić. Mamy tu mocną drużynę i celujemy zarówno w generalkę, jak i sprinty. Ściganie w taki sposób sprawia, że każdy jest bardzo zmotywowany, by osiągnąć jak najlepszy wynik. Cieszę się, że mogłem dziś wygrać, a drużyna wykonała znakomitą pracę, by mi to ułatwić – mówił Olav Kooij po zwycięstwie w Prudniku.

blank

Dobre wspomnienia wiążą się nie tylko z wcześniejszymi startami w Tour de Pologne, gdzie rok po roku wygrywał po jednym etapie, ale także z ORLEN Wyścigiem Narodów. Druga edycja młodzieżowych zmagań rozegrana w Rzeszowie i okolicach padła właśnie łupem Holendra. Wtedy jako pierwszoroczny orlik wraz z kolegami z reprezentacji wygrał drużynową jazdę na czas, a dzień później nie pozostawił złudzeń rywalom na finiszu w Rzeszowie. Co ciekawe, jako junior Olav Kooij wygrał ceniony wyścig w Grudziądzu dla kolarzy tej kategorii wiekowej.

– ORLEN Wyścig Narodów jest takim pomostem, łączącym kategorie młodzieżowe z zawodowym peletonem. Gdyby takiego pomostu zabrakło, to wielu kolarzy mogłoby się nie odnaleźć, bo nie są jeszcze na poziomie World Touru. To bardzo ważna impreza, żeby dać szansę zawodnikom, którzy się rozwijają, żeby się tu pościgać i pokazać. Bardzo dobrym przykładem jest tu Olav Kooij – mówił Czesław Lang, Dyrektor Generalny Tour de Pologne i ORLEN Wyścigu Narodów.

W Rzeszowie podczas ORLEN Wyścigu Narodów ledwie 19-letni zawodnik wykonał kolejny istotny krok do przejścia na zawodowstwo. Już wcześniej miał bowiem na swoim koncie 5. miejsce w mistrzostwach Europy orlików, wygrany etap Settimana Internazionale Coppi e Bartali, a także kilka zwycięstw w wyścigach niższej kategorii.

W „covidowym” sezonie 2020, jako zawodnik młodzieżowej drużyny Jumbo-Visma, dostawał również szansę startu z worldtourowym składem. Kwestią czasu miało być jego dołączenie do ekipy najwyższej dywizji. Mimo że kolejny sezon zaczął jeszcze jako kolarz drużyny kontynentalnej, już w lutym podpisał kontrakt z zespołem World Tour, który następnie reprezentował w wielu prestiżowych wyścigach, w tym Tour de Pologne.

Na płaskich etapach demonstrował swoją szybkość i pokazywał swój niezwykły talent. Widoczny był także na polskich szosach, zajmując 2. miejsce na etapie Tour de Pologne w Rzeszowie. Uległ jedynie świetnemu Fernando Gavirii. Rok później wrócił na trasę narodowego polskiego Touru i dopiął swego już na pierwszym odcinku w Lublinie, gdzie nie miał sobie równych, pokonując między innymi Phila Bauhausa i Jordiego Meeusa. Było to jego dziewiąte zwycięstwo w tamtym sezonie.

W kolejnych latach holenderski sprinter nabierał doświadczenia i umacniał się na pozycji jednego z najlepszych dynamicznych zawodników w światowym peletonie. Bezsprzecznie należy on do czołówki sprinterów i, co cieszy, regularnie odwiedza Tour de Pologne. Nad Wisłą wygrywał także w 2023 i 2024 roku, a łącznie ma w swoim dorobku 4 wygrane etapowe. W zeszłym roku zwyciężył w prestiżowym klasyku w Hamburgu, a także triumfował na odcinku Giro d’Italia.

Z roku na rok Olav Kooij imponuje stałym progresem, co szczególnie cieszy, ponieważ Polska i wyścigi nad Wisłą odegrały istotną rolę w rozwoju jego zawodowej kariery.

– Od razu było widać, że Kooij to wielki talent. Miał taką smykałkę do kolarstwa, wielkie predyspozycje i cieszy, że tak się rozwinął, bo wygrywał przecież 4 razy w Tour de Pologne, a także na etapie Giro d’Italia – podsumował Czesław Lang.

blank blank