blank

Peleton wjeżdża na Jurę Krakowsko-Częstochowską

Katowice od lat są stałym punktem na trasie Tour de Pologne. W tym roku wróci tam etap ze startu wspólnego, który rozpocznie się i zakończy w stolicy Górnego Śląska. Po drodze zawodnicy przejadą przez malowniczą Jurę Krakowsko-Częstochowską, która zachwyci nie tylko widokami, ale i sportowymi emocjami na wymagających podjazdach.

81. Tour de Pologne wkracza w decydującą fazę. Wczorajszy etap zakończył się zwycięstwem utalentowanego sprintera Olava Kooija z Team Visma | Lease a Bike, który był najszybszy w Prudniku. Dziś ponownie możemy oczekiwać finiszu sprinterów, choć sprawa nie jest tak oczywista.

Etap ze startem i metą w Katowicach będzie poprowadzony po pagórkowatych szosach Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Ulokowano na nim premie lotne LOTTO w Jaworznie i Mysłowicach, premię górską PZU III kategorii na Złotej Górze w Ojcowie oraz premię specjalną Decathlon w Bukownie. W przeszłości w Katowicach po zwycięstwa sięgali między innymi Mattia Cattaneo, Remi Cavagna, Fabio Jakobsen, Pascal Ackermann czy Fernando Gaviria.

– Piąty etap rozpocznie się i zakończy w Katowicach, ale też będzie to etap wyjątkowy. Pojedziemy “Szlakiem Orlich Gniazd” – przejedziemy przez Mysłowice, Jaworzno, będziemy chcieli zaprezentować widzom i kolarzom Jurę Krakowsko-Częstochowską. Nie będzie łatwo, ponieważ różnica przewyższeń wyniesie około 1500 metrów. Pod względem walorów turystycznych będzie to piękny etap, podobnie jak te na Dolnym Śląsku – opisywał Czesław Lang, dyrektor generalny Tour de Pologne.

Zawodnicy pokonają dziś wiele podjazdów, mijając po drodze piękne zamki położone na Szlaku Orlich Gniazd. Gdy peleton opuści Jurę Krakowsko-Częstochowską, wróci na Górny Śląsk, przejedzie przez katowicki Nikiszowiec i zafiniszuje pod Spodkiem.

Najprawdopodobniej 5. etap Tour de Pologne zakończy się finiszem sprinterów, wśród których są między innymi tacy zawodnicy, jak wspomniany Olav Kooij (Team Visma | Lease a Bike) – zwycięzca wczorajszego etapu – były mistrz świata Mads Pedersen (Lidl-Trek), Sam Bennett (Decathlon AG2R La Mondiale), Tim Merlier (Soudal – Quick Step) i wielu, wielu innych, w tym szósty wczoraj Stanisław Aniołkowski z Cofidisu.

Przygotowany przez organizatorów odcinek będzie zachęcał jednak do ataków, a już wczoraj widzieliśmy, że zainteresowany przyspieszeniami był między innymi Matej Mohoric. Biorąc pod uwagę stosunkowo niewielkie różnice w klasyfikacji generalnej ORLEN, można spodziewać się aktywnej jazdy zawodników, wielu ataków i uformowania się mocnej ucieczki. Dzisiejszy etap jest nieprzewidywalny, a dodatkowo zawodnicy wystartują do niego bez łączności radiowej z dyrektorami sportowymi. Będzie się działo!