Najlepsi sprinterzy powalczą w Prudniku
Po trzech górskich etapach nadszedł czas na sprinterską potyczkę. Takowej należy spodziewać się na odcinku 81. Tour de Pologne z Kudowy-Zdroju do Prudnika – miasta legendarnego Stanisława Szozdy.
Trudny start Tour de Pologne dostarczył kibicom wiele emocji i wyselekcjonował grupę kolarzy, którzy powinni powalczyć o wygraną w klasyfikacji generalnej ORLEN. W tym momencie prowadzi w niej Jonas Vingegaard z Team Visma | Lease a Bike, który wyprzedza zbliżających się do niego Wilco Kellermana i Diego Ulissiego.
Po dzisiejszym etapie nie powinno raczej dojść do przetasowań w klasyfikacji generalnej, a do głosu najprawdopodobniej dojdą sprinterzy. Etap z Kudowy-Zdroju do Prudnika – miasta wybitnego polskiego kolarza Stanisława Szozdy – będzie najdłuższym w tej edycji. Niespełna 200-kilometrowa trasa nie jest płaska – tuż po starcie kolarze pokonają długi, 7-kilometrowy podjazd. Następnie wjadą na nieco łatwiejszy teren, gdzie w Bystrzycy Kłodzkiej ulokowano premię lotną LOTTO.
Ostatnia duża trudność znajdzie się przed półmetkiem rywalizacji, na Przełęczy Jaworowej, gdzie zawodnicy powalczą o punkty w klasyfikacji górskiej PZU. Po aktywnej jeździe prowadzi w niej Michał Paluta z reprezentacji Polski.
Następnie zawodnicy udadzą się w stronę Prudnika, po drodze walcząc na premii specjalnej Soudal w Kamieńcu Ząbkowickim, a także lotnych premiach LOTTO w Ząbkowicach Śląskich i Otmuchowie. Finisz ulokowano w Prudniku, gdzie o zwycięstwo etapowe powinni rywalizować najszybsi zawodnicy w stawce.
Jak zwykle w Tour de Pologne stawka zawodników napakowana jest sprinterskimi gwiazdami, a wiele z nich ma już na koncie triumfy na trasie polskiego touru. Tim Merlier (Soudal — Quick Step), Mads Pedersen (Lidl-Trek), Olav Kooij (Team Visma | Lease a Bike), Phil Bauhaus (Bahrain Victorious) czy Pascal Ackermann (Israel – Premier Tech) – to tylko niektórzy z zawodników, którzy w przeszłości podnosili już ręce w geście triumfu na polskich szosach.
Motywacja do sięgnięcia po zwycięstwo będzie dziś ogromna, bowiem na swoją szansę sprinterzy czekają od początku wyścigu. Na ostatnich metrach w Prudniku można spodziewać się zaciętej walki, w której powinni wziąć udział również Polacy, w tym Stanisław Aniołkowski z Cofidisu – w tym roku drugi na jednym z etapów Giro d’Italia. Zabłysnąć mogą również reprezentanci Polski z mistrzem kraju Norbertem Banaszkiem i Radosławem Frątczakiem, czwartym na etapie ORLEN Wyścigu Narodów.
Szykuje się interesująca rywalizacja zwieńczona szybkim finiszem na ulicach bogatego w kolarską historię Prudnika!