blank

6. etap Tour de Pologne: Wadowice – BUKOVINA Resort

Szósty, przedostatni etap 81. Tour de Pologne, będzie tym królewskim i będzie jak play-off. To ostatnia szansa by zaistnieć w klasyfikacji generalnej ORLEN i na najlepszego górala PZU. Peleton powraca w góry – najpierw w Beskidy, a następnie na Orawę, Podhale i Spisz. 

Peleton przejedzie 183 kilometry po podjazdach Małopolski, a wszystko rozpocznie się w Wadowicach. Tu urodził się i wychował Karol Wojtyła – późniejszy święty Jan Paweł II. Jego śladem można powędrować na Leskowiec czy Jaroszowicką Górę.

Startujemy w Wadowicach, żeby przypomnieć miasto, w którym urodził się wielki Polak Jan Paweł II. Ten etap będzie dedykowany tym ambitnym kolarzom, którzy będą chcieli jeszcze „zamieszać” w klasyfikacji generalnej ORLEN. To królewski etap, który może zmienić wszystko – powiedział Czesław Lang, dyrektor generalny wyścigu.

Kolarze pojadą brzegiem jeziora Mucharskiego, przez okolice Stryszawy do Zawoi pod Babią Górą. Przełęcz Krowiarki tym razem nie będzie punktowana. Za to po drugiej stronie – w Jabłonce na Orawie – do zdobycia będą punkty ma premii lotnej LOTTO. Szybki doskok na Podhale, a tu blisko 50-kilometrowa runda z przeszkodami dobrze znanymi uczestnikom wyścigu. Ściana Bukovina z nachyleniem aż do 19 procent. Premia górska PZU I kategorii, potem ostry zjazd i ściana Harnaś w Rzepiskach na Spiszu. Tu kolejna premia górska PZU I kategorii. Łapszanka z fenomenalną panoramą Tatr, a zaraz potem Trybsz i polichromie w kościółku pod wezwaniem świętej Elżbiety Węgierskiej. W Szaflarach premia lotna LOTTO, a po niej drugie spotkanie ze ścianą Bukovina, tym razem przy okazji premii górskiej PZU imienia Joachima Halupczoka.

Finisz królewskiego etapu – na szczycie podjazdu w Bukowinie Tatrzańskiej. Zwycięzca stanie w jednym szeregu z takimi postaciami jak dwukrotny mistrz olimpijski z Paryża – Remco Evenepoel, który wygrał tu w 2020 roku, Matej Mohorić, który zrobił to rok wcześniej, a także takimi kolarzami, jak Rafał Majka, Joao Almeida, czy Simon Yates. Po etapie tak kolarze, jak kibice znajdą relaks i regenerację w Termach Bukovina, a spokojny sen i piękny widok na Tatry w należącym do Resortu Bukovina Hotelu Harnaś.