blank

Czesław Lang podsumowuje 79. Tour de Pologne

79. edycja Tour de Pologne zakończyła się kilka dni temu, a jej zwycięzcą został Ethanem Hayterem (INEOS Grenadiers). To pierwszy Brytyjczyk w historii, który wygrał polski wyścig.  

W tym roku, oprócz niewątpliwych nowości na trasie w stosunku do tego, co Lang Team proponował w ostatnich latach, wydarzenie było też okazją dla przesłania hasła “Wyścig dla pokoju”. To ważne aby taki komunikat poszedł w świat i abyśmy nie zapomnieli o wojnie w Ukrainie.  -Pierwsze trzy etapy przebiegały wzdłuż granicy z Ukrainą. Chcieliśmy w ten sposób dać odczuć naszą bliskość z narodem ukraińskim w trudnym czasie i zwiększyć świadomość wśród fanów kolarstwa na temat, który jest niestety wciąż bardzo aktualny. To niewielki wkład, ale czuliśmy, że musimy to zrobić. Przyjazd uchodźców do Polski w czasie wojny to coś, co nas naprawdę poruszyło. – mówi Czesław Lang.

blank

Zwycięzca tej edycji, Ethan Hayter, przejął koszulkę lidera na koniec szóstego etapu, 11,8-kilometrowej jazdy na czas z Nowego Targu do Stacji Narciarskiej Rusiński.


– Wiedzieliśmy, że jazda na czas, tak jak w przeszłości, będzie etapem prawdy i faktycznie Ethan ze swoim trzecim miejscem, za kolegą z drużyny Sheffieldem i zwycięzcą Arensmanem (Team DSM), odebrał żółtą koszulkę będącą do tej pory w rękach Sergio Higuity (BORA-hansgrohe) – mówi Czesław Lang, dyrektor generalny Tour de Pologne. – Bardzo zależało mi na tej czasówce na drogach, które bardzo dobrze znam i które wybrałem osobiście. Na tego typu trasie silni kolarze jak Arensman i Hayter mogli pokazać swoją wartość i moc.

To był wyścig, w którym na podium znalazły się różne drużyny i typy kolarzy. Po raz pierwszy na najwyższym stopniu podium w wyścigu rangi World Tour stanęli Olav Kooji, Gerben Thijssen czy Thymen Arensman. Ale nie odpuścili także zawodnicy rozpoznawalni w światowym peletonie. Mowa oczywiście o Philu Bauhasie, Pascal Ackermannie czy Sergio Higuicie.

– Byliśmy świadkami bardzo ciekawego widowiska. Zgodnie z tradycją w naszym wyścigu było wiele młodych talentów, które wybrały drogi Polski, by zaistnieć. Myślę o Olavie Kooij (Jumbo-Visma), który zaskoczył nas sprintem do Lublina i zdobyciem pierwszej żółtej koszulki. Obecny był także Ben Tullet (INEOS Grenadiers), który ponownie zdobył nagrodę Bjorga Lambrechta jako najlepszy zawodnik U23 w klasyfikacji generalnej. Do Thymena Arensmana, który wygrał jazdę na czas i pozostał zaledwie 11 sekund za zwycięzcą generalki Hayterem. I tak, również Ethan był pierwszym Brytyjczykiem, który wygrał nasz wyścig etapowy. Z takimi zawodnikami nasz sport ma świetlaną przyszłość. – wyjaśnia Lang.  – Widzieliśmy, jak kolarstwo może dać ci siłę do przezwyciężenia trudnych chwil z Jarradem Driznersem, 23-latkiem z Lotto-Soudal, który wrócił do ścigania po wypadku i wygrał koszulkę lidera w klasyfikacji górskiej PZU. Tak samo Ackermann stawiający wszystkich za sobą na mecie w Sanoku, ktorą kibice zapamiętają jako jedną z najpiękniejszych. Tour de Pologne jest zawsze otwarty na różne scenariusze i nagradza tych, którzy są odważni. To chyba jedna z głównych cech naszego wyścigu”.

 

blank

W organizację 79. edycji zaangażowane były także samorządy i społeczności lokalne. Miasta startu i mety dokładały wszelkich starań, aby ich mieszkańcy byli dumni z odbywającej się u nich imprezy.  – Jako były kolarz i organizator jestem z pewnością bardziej zaangażowany, ale widok sponsorów i samorządowców, którzy podążają za nami z pasją i stałym wsparciem, napełnia mnie radością. W tym roku nasi kolarze po raz kolejny pokazali, że są dobrym przykładem do naśladowania. Patryk Stosz i Jakub Kaczmarek, obaj z Reprezentacji Polski, utrzymali pozycję lidera w swoich klasyfikacjach [przyp. red. Najaktywniejszy zawodnik LOTTO, Najlepszy Polak] od początku wyścigu, a Kamil Małecki (Lotto Soudal) również wykonał świetną pracę w peletonie i przez kilka etapów nosił koszulkę Najlepszego Górala PZU. Jesteśmy dumni z tego, jak rozwija się kolarstwo”.

 

blank

– Kolejnym mocnym sygnałem związanym z aspektem wzrostu popularności imprezy jest coraz większy udział młodych kolarzy w Tour de Pologne Junior. Wydarzenie, które pozwoliło chłopcom i dziewczętom w wieku od 11 do 14 lat na zdobycie unikalnych doświadczeń na drogach Tour de Pologne na kilka godzin przed przyjazdem zawodowców. ORLEN Tour de Pologne Amatorow, dedykowany amatorom, był również kolejnym sukcesem z udziałem prawie 2000 zawodników, pokazując, jak kolarstwo rozwija się w Polsce” – podsumowuje Lang.