Czesław Lang: Wielkie gratulacje dla Michała Kwiatkowskiego
Jestem pod wielkim wrażeniem wyczynu Michała – mówi dyrektor generalny Tour de Pologne Czesław Lang po zwycięstwie polskiego kolarza w Amstel Gold Race.
Michał pojechał rewelacyjnie. Po wyścigu trzeba było poczekać na wyniki, ale później wszyscy mogliśmy się cieszyć, bo to wielki sukces – mówi wicemistrz olimpijski z Moskwy. Kwiatkowski w holenderskim wyścigu walczył na finiszu z Benoit Costefroy, bo obaj uciekali przed peletonem. Radio wyścigu podało w pierwszej wiadomości, że wygrał Francuz, ale później foto finisz pokazał, że to Polak z INEOS Grenadiers był szybszy.
– To bardzo ważna wygrana, która z pewnością doda Michałowi energii. Zresztą musiał chwilę poczekać na zwycięstwo, ale takich kolarzy, jak Michał nigdy nie można skreślać. To wielki mistrz i w Amstel Gold Race to potwierdził – mówi Czesław Lang o zwycięzcy Tour de Pologne z 2018 roku.
– Nie znam planów Michała na ten rok, ale oczywiście liczymy, że pojawi się i w naszym kraju. Pokazał, że potrafi pokazać się z rewelacyjnej strony przed własnymi kibicami, czego potwierdzeniem jest trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej i wspaniała postawa na trasie w poprzedniej edycji. Takich kolarzy, jak Michał chcą oglądać kibice. Nawet kiedy nie wygrywa, to można być pewnym, że da z siebie wszystko, a to w sporcie najważniejsze. A przecież przyznał w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego”, że za nim trudny czas, bo przeszedł covid i później grypę. Dla zawodowego kolarza to bardzo poważne choroby, które mogą zburzyć budowaną miesiącami formę. A jednak Michał się nie poddał i teraz cieszy się nagrodą.
Wielkie gratulacje! – powiedział Czesław Lang. I dodał – Pamiętam Michała zaczynającego w Mini Tour de Pologne, który dzisiaj nazywa się Tour de Pologne Junior. Takich kolarzy i kolarek jest zresztą więcej, bo TdP od lat kreuje gwiazdy światowego peletonu – wspomina dyrektor generalny naszego narodowego wyścigu. A Kwiatkowski i TdP to faktycznie długa historia, bo Michał nie tylko wygrał w 2018 roku (był też najszybszy na dwóch etapach) i trzeci przed rokiem, ale też drugi w 2012 roku.