Waldemar Bojarun: czasówka to był doskonały pomysł
Katowice to obok Krakowa i Bukowiny Tatrzańskiej jedno z kultowych miejsc na mapie Tour de Pologne. – Bardzo się cieszymy, że od 12 lat wyścig nie tylko nie omija Katowic, lecz zawsze chce zawitać do naszego miasta – mówi wiceprezydent stolicy Górnego Śląska, Waldemar Bojarun.
– Mamy pełną świadomość, że to wielkie wydarzenie sportowe. Obok sportowych emocji na najwyższym poziomie – bo przecież startują najlepsi kolarze z całego świata i najlepsi reprezentanci Polski – przywozi też do nas doskonałą promocję miasta. Zdjęcia z lotu ptaka pokazują wielką przemianę miasta, jaka zaszła w tych ostatnich 12 latach w metropolii i stolicy Górnego Śląska – mówi zastępca prezydenta Marcina Krupy.
Po 11 etapach sprinterskich tym razem na ulicach Katowic została rozegrana czasówka.
– Wielkie podziękowania należą się Czesławowi Langowi i całemu Lang Teamowi za zorganizowanie w Katowicach jazdy indywidualnej na czas. To był świetny pomysł. Zapewnia doskonałą promocję miasta, a przy okazji daje nam pewność co do organizacji tego wydarzenia w ścisłym centrum, co z kolei jest w zasadzie nieodczuwalne dla przemieszczających się mieszkańców. Chciałbym, by to była pierwsza a nie ostatnia czasówka w Katowicach – twierdzi Waldemar Bojarun.
Wiceprezydent Katowic zaznacza, że miasto podchodzi kompleksowo do promocji poprzez sport.
– Zdajemy sobie sprawę, że sport to nie tylko zawodowcy. Prezydent Marcin Krupa jest osobiście zaangażowany w rozwój infrastruktury rowerowej. Mamy pełną świadomość, że rower to zmagania kolarskie, świetna rekreacja, ale również element systemu transportowego miasta. Stąd też stale rozwijająca się sieć ścieżek rowerowych ułatwiających amatorom dwóch kółek przemieszczanie się na co dzień. Nie tylko przepięknymi zakątkami miasta po zielonych szlakach, które są wytyczone przez całe południowe Katowice, ale także jako dojazd do szkoły czy do pracy, co staje się ostatnio bardzo popularne. A że najłatwiej przekonać ludzi własnym przykładem – jeden z zastępców prezydenta Krupy przyjechał wczoraj do urzędu miasta rowerem. Obiecał, że to nie będzie jednorazowa akcja związana z Tour de Pologne – kończy wiceprezydent Waldemar Bojarun.