blank

Tomasz Poręba: sport najlepszą promocją

Tomasz Poręba: sport najlepszą promocją

Poseł do Parlamentu Europejskiego i wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Tomasz Poręba był jednym z gości mety trzeciego etapu 78. Tour de Pologne w Rzeszowie. Jednocześnie pełnił rolę gospodarza, gdyż właśnie stolicę Podkarpacia reprezentuje w Brukseli. – Nie imprezy polityczne czy społeczne najlepiej promują region. Najskuteczniejszy jest sport – powiedział Tomasz Poręba.

– Jestem bardzo zadowolony z tego, jak ten wyścig wygląda. Jak niezwykle aktywnie jest obserwowany przez mieszkańców Podkarpacia – stwierdził. – Dla mnie promocja regionu to nie tylko imprezy polityczne czy społeczne, lecz przede wszystkim sport. Promocja przez sport jest najlepszą formą ściągania zainteresowania regionem. Tak działa cały świat. My musimy zdecydowanie za tym pójść. A mając transmisję telewizyjną do tak wielu krajów, jeżeli możemy pokazać piękno Polski – Lubelszczyzny, Małopolski, Podkarpacia – to wszystko w jakiejś formie kiedyś wróci do nas. W postaci turystyki, zainteresowania Polską, naszymi pięknymi regionami. I to jest właśnie coś, co moim zdaniem musimy dalej konsekwentnie realizować. I życzyłbym sobie, byśmy na stałe wpisali Tour de Pologne w cykl imprez sportowych na Podkarpaciu i południowej Polsce – dodał.

– Jestem człowiekiem wychowanym przez sport (Tomasz Poręba był piłkarzem i dziennikarzem sportowym – red.) i sportowi zawdzięczam to, gdzie obecnie jestem. Sport mnie bardzo dużo nauczył i dlatego staram się wspierać różnego rodzaju inwestycje, przedsięwzięcia i projekty, które służą aktywności dzieci, młodzieży, ale też dorosłych na Podkarpaciu. I zamierzam robić to dalej dlatego, że nie widzę lepszej możliwości odciągnięcia młodych ludzi od złych nawyków. Sport jest naturalnym czynnikiem, który daje frajdę, ale też kształtuje osobowość, emocje i uczy szacunku do drugiego człowieka – zakończył Tomasz Poręba.

Konrad Fijołek: trudno o bardziej wymarzony początek

Tour de Pologne wrócił na Podkarpacie po czterech latach. Radości z goszczenia wyścigu w stolicy regionu nie kryje prezydent miasta, Konrad Fijołek. – Trudno rozpocząć sprawowanie urzędu od większego wydarzenia – mówi prezydent Rzeszowa.

– To dla mnie niesamowite uczucie i podwójne szczęście z bardzo ważnego względu – zaznacza Konrad Fijołek. – Swoją nową rolę – prezydenta rozpoczynam od tak dużego wydarzenia sportowego. Nie jest to jednak dla mnie nic nowego, gdyż kibicem Tour de Pologne organizowanego przez Czesława Langa jestem od samego początku. I za każdym razem powtarzam to samo: tego typu wydarzenia na światowym poziomie są znakomitą promocją dla miasta.

– Trzeba dodać, że promocja poprzez sport nabiera szczególnego zdarzenia w okresie, w jakim jesteśmy obecnie, czyli wychodzenia z traumy związanej z pandemią. Sport i aktywność fizyczna to okazje do wyjścia z domu, spotkania i budowania relacji między nami wszystkimi – kibicami, ludźmi uprawiającymi sport – mówi Konrad Fijołek.

Prezydent Rzeszowa zdradza, że w obecnej kadencji marzy mu się ciekawa inwestycja sportowa.

– Chciałbym doprowadzić do zbudowania drogi rowerowej łączącej Rzeszów z Łańcutem. Z centrum miasta do zamku jest niespełna 20 km i jestem przekonany, że wielu turystów, ale i mieszkańców chętnie korzystałoby z możliwości wygodnego dojazdu do jednego z najpiękniejszych miejsc w regionie – kończy prezydent.