Edward Kuchta: Bukowina bramą do wielkich karier
Nieprzerwanie od 2010 roku Bukowina Tatrzańska i Termy Bukovina goszczą metę etapu Tour de Pologne. Dłuższą serią może się poszczycić jedynie Kraków, a podobną – Katowice. – Królewski etap w Bukowinie zawsze dodaje emocji Tour de Pologne – mówi prezes Fundacji Bukovina, Edward Kuchta.
Co niezwykłego jest w tym miejscu? – Wspaniała atmosfera i piękne widoki – mam nadzieję, że wszystkim daje to dużo radości. Zawodnikom – w pokonywaniu trudnej trasy, a kibicom – w oglądaniu najlepszych kolarzy z całego świata. Mamy środek sezonu i w Tatrach odpoczywa wielu turystów. Wielu z nich tak planuje urlopy, by móc z bliska zobaczyć czy nawet mieć na wyciągnięcie ręki gwiazdy światowego peletonu – tłumaczy Edward Kuchta, wieloletni partner Lang Teamu w organizacji Tour de Pologne.
– Dla nas goszczenie takiej imprezy to wspaniała promocja poprzez sport i możliwość pokazania się na arenie całego świata. Pandemia nieco zluzowała i dzięki temu nasze obiekty są zapełnione do granic możliwości. Zdajemy sobie sprawę z tego, że marka Bukovina Resort jest rozpoznawalna dzięki Tourowi – dodaje.
Dan Martin, Moreno Moser, Simon Yates, Matej Mohoric, Remco Evenepoel – to tylko niektórzy z kolarzy mający w swojej kolekcji zwycięstwa etapowe w Bukowinie Tatrzańskiej. Do tego grona dołączył Joao Almeida.
– Drużyny wysyłają młodych zawodników, ale dobrze przygotowanych. Oni mają namiastkę Tour de France czy Giro d’Italia i wygrane w Polsce, w Bukowinie są często bramą do wielkich karier – mówi Edward Kuchta.